Muzeum Narodowe w Poznaniu

Zagadka nieco egzotycznego brzmienia nazwiska Sally Jaffé wiąże się z żydowskim pochodzeniem tego poznaniaka. Jaffé, zatrzymujący w swoich kadrach widoki rodzinnego miasta przełomu wieków, był członkiem żyjącej wówczas w Poznaniu społeczności żydowskiej.
Postać i tożsamość Jaffégo niech stanie się okazją do przywołania szerzej tematu poznańskich Żydów – opowie o nich redaktor naczelny pisma „Miasteczko Poznań”, Zbigniew Pakuła:

Fotografie, które przetrwały czas Zagłady, były dla Ocalałych „kliszami pamięci” przywołującymi postaci zamordowanych rodziców, braci i siostry. Ich tłem był Poznań, miasto w którym spędzili dzieciństwo i młodość. W rodzinnych albumach przechowywanych w Izraelu stawały się dla poznańskich Żydów najcenniejszą pamiątką czasów, gdy świat był przyjazny. Widzimy na nich twarze wolne od przerażenia i lęku, pełne rodzinnego szczęścia. 

Spotkanie towarzyszy wystawie Poznański fotograf Sally Jaffé.