Pogodny wieczór w Bretanii

Pogodny wieczór w Bretanii

Opis:

Charles Cottet (1863-1924) studiował w Académie Julian. Regularnie odwiedzał Bretanię, i wykorzystywał motywy z życia tego regionu w swojej sztuce, co przyniosło mu szczególne uznanie na Salonie paryskim w 1893 roku. Jego obrazy ukazywały surowe, majestatyczne pejzaże, ale także codzienność rdzennych mieszkańców Bretanii. Jego malarstwo z impresjonistycznego ewoluowało w ciemniejsze, odpowiadające nazwie nieformalnej grupy malarskiej „Czarna Banda”(„La Bande Noir”), której był liderem.

Opis obrazu:

Charles Cottet był liderem nieformalnej grupy malarzy określanej jako „Czarna Banda” (La Bande noir). Nazwa ta wiązała się z kolorystyką używaną na obrazach, ale także z tradycyjnym, czarnym ubiorem kobiet w Bretanii, bo właśnie tam tworzyli artyści tego kręgu. Takie stroje noszą też bohaterki dzisiejszego obrazu, kobiety w różnym wieku, w trzech różnych etapach życia. „Czarna Banda” pokazywała rzeczy, idee, postaci, widoki, które były ich zdaniem cenne, a których brakowało w innych rejonach Francji. Międzypokoleniowe domy, wspólne domowe rytuały, więzy rodzinne, docenianie doświadczenia starszych – to dawny ład społeczny, który w miastach zaczął się rozpadać. Dołączyć można do tego także lokalny patriotyzm, przywiązanie do katolicyzmu, czy silną tradycję, przejawiającą się choćby w noszonych strojach. Coś, czego brakowało już w multikulturowych miastach. Szczególnie ważne dla mieszkanek Bretanii były białe czepce, przypisane do ich regionu. Do dziś noszone przez zespoły ludowe.

Kobiety na obrazie reprezentują to wszystko, czego poszukiwali artyści, a w szczególności ich lider, Charles Cottet, autor „Pogodnego wieczoru w Bretanii”.

Ta tęsknota za stałością, tradycją, za dawnym porządkiem społecznym, za spokojem, czystą naturą była wspólna wielu malarzom, czy pisarzom tego czasu. W XIX wieku gwałtownie rozwijały się miasta, powstawały kolejne fabryki, sieci kolei żelaznych. Miasta oferowały coraz większy komfort życia, pewniejsze zarobki, ale także większy pośpiech, anonimowość oraz ciężką, wielogodzinną pracę. Dodatkowo czas przełomu wieków łączył się z niezrozumiałym lękiem przed zmianą daty, czego doświadczyliśmy nawet i my, przechodząc z XX do XXI wieku. „Czarna Banda”, wbrew swojej nazwie zaprasza do świata ładu, spokoju i piękna natury niezniszczonej przez człowieka.

Tekst: Sylwia Korczak
Literatura:
Galeria Rogalińska Edwarda Raczyńskiego, oprac. M.Gołąb, A.Ławniczakowa, M.P.Michałowski, [katalog wystawy w Muzeum Narodowym w Poznaniu, listopad 1997-marzec 1998], Poznań 1997, poz. kat.63.