Zgodnie z ówczesnymi ideami, park przy pałacu w Śmiełowie powstał jako założenie krajobrazowe zapewne już w latach 90. XVIII w. Plan parku autorstwa G. Wohlraba z 1831 r. jest niezwykłym dokumentem rejestrującym ścisłe powiązania założenia z otaczającymi je terenami. Ukazuje on jak w części zachodniej przy pałacu (dziś to tzw. Ogródek Zosi, sad i aleja lipowo-grabowa) wykorzystano praktycznie dawny wirydarz. Przylegał on onegdaj do rozebranego drewnianego dworu zastąpionego przez pałac.
Główną cechą całego założenia stało się ciekawe wykorzystanie naturalnych walorów samego terenu. Tak więc jakby pytając o poradę „geniusza miejsca” pozostawiono przerzedzoną dąbrowę (dziś to potężne drzewa) w części centralnej oraz rozległy grąd jako Łozę z monumentalnymi dębami w północno-wschodniej jej części. Natomiast osią kompozycji uczyniono rzekę Lutynię (w jej ówczesnym przepływie) a krańce łuku jej starego koryta połączono uzyskując malowniczą wyspę. Przy odsłanianiu niektórych fragmentów jako łąk czy polan, inne zagęszczano tworząc przemyślne bordiury z krzewów. Stare drzewa (dziś główne dęby, lipy czy modrzewie, dawniej było więcej wiązów czy świerków) tworzyły skupiny lub rosły jako majestatyczne singeltony. Całość poprzecinano łagodnie wyginającymi się ścieżkami spacerowymi (tradycyjnie nazywanymi „gangami”). Poprowadzono je w taki sposób, aby przy urozmaiceniu widoków dać wrażenie obszaru znacznie większego niż w rzeczywistości.
Temu efektowi służyło to, że w różnych punktach otwierano „okna” na daleką okolicę. Te widoki kierowały się ku kulminacjom: starym drzewom, pomnikom czy formom architektonicznym. Dawniej taką kulminacją była np. piramida w centrum wsi, a dziś może to być wyniosła wieża kościoła w Brzóstkowie. Szczególnie uchwytny jest cały czas spektakularny widok z okien piętra pałacu przez taras z klombem ku wsi Brzóstków i wzgórzom Szwajcarii Żerkowskiej. To poszerzenie parku o „zapożyczone” pejzaże jest tu mistrzowskie. W różnych miejscach dodano pewne akcenty ozdobne (takie jak klomby kwietne, pergole, huśtawka, mostki). Park był starannie utrzymywany zarówno za Gorzeńskich jak i Chełkowskich. W XIX wieku notowano obecność gondoli na rzece a od końca tamtego stulecia na łące w Łozie zaczęto akcentować tzw. dąb Mickiewicza, co wiązało się z patriotycznym kultem wieszcza.