Wojciech Weiss (1875-1950) studiował w Krakowie, ale jednym z ważniejszych elementów jego edukacji był pobyt w Paryżu. Pracował dla czasopisma „Życie”, którego redaktorem był S. Przybyszewski. Sztuka Weissa była w tym czasie niezwykle pesymistyczna i symboliczno-ekspresjonistyczna. Kiedy ożenił się w 1908 roku, zamieszkał z żoną w krakowskiej Kalwarii Zebrzydowskiej, w domu ze starym sadem wokół. Miejsce to stało się częstym tematem jego prac, które należą do najbardziej pogodnego okresu w życiu i twórczości malarza.
Opis obrazu:
Obraz przedstawia fragment jesiennego sadu, znajdującego się przy domu artysty w Kalwarii Zebrzydowskiej. Namalowany jest jasnymi, harmonijnymi odcieniami zieleni, błękitu i różów. Sad oblany jest jasnym słońcem, które przeplata się z cieniami, tworząc dekoracyjną, niemal muzyczną kompozycję jasnych i ciemnych barw. Weiss kreuje w obrazie radosną atmosferę beztroski i spokoju.
Dla lepszego zrozumienia malarstwa Wojciecha Weissa konieczne jest poznanie prywatnego życia artysty, wpływów i kontaktów z innymi malarzami. Jego sztukę określa się jako symbolizujący ekspresjonizm, jednak Weiss przeszedł przez wiele etapów rozwoju artystycznego. Duży wpływ na jego sztukę mieli nauczyciele w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, prace podziwiane w galeriach, podróże po Europie, pobyty we Francji i Włoszech a przede wszystkim krakowski „Demon”, Stanisław Przybyszewski, który zaprosił go do współpracy w tygodniku „Życie”.
Mimo, że Weiss był wrażliwym na wpływy artystą, to jego ponadprzeciętny talent i wrażliwość na otaczający go świat pozwoliły równocześnie rozwijać indywidualny rys twórczości. Przez całe życie wracał do malowania portretów i pejzaży, do wizerunków jego najbliższego otoczenia, choćby mogło wydawać się banalne. Tworzył wiele takich prac mieszkając z rodzicami, jako student, przy stacji Płaszów, niedaleko Krakowa, gdzie jego ojciec był urzędnikiem kolejowym. Jego pejzaże, wizerunki okolic stacji, torów kolejowych, wagonów, malowane przez zaledwie dwudziesto-kilkuletniego studenta są niezwykle dojrzałe. Weiss posługuje się w nich syntezą, a obrazy są niemal abstrakcyjne, jednak nigdy nie odchodzą zupełnie od rzeczywistości zaznaczonej kilkoma bezbłędnymi pociągnięciami pędzla.
Późniejsze panerotyczne, kosmiczne i satanistyczne teorie filozoficzne Stanisława Przybyszewskiego i poznanie bohemy paryskiej od strony Placu Pigalle, odcisnęły się ekspresjonistycznym i fatalistycznym piętnem na jego sztuce. Jednak po otrzymaniu stypendium, zamiast po raz kolejny udać się do Paryża, postanowił wybrać Włochy. Tam zafascynował się przedchrześcijańską kulturą antyczną, a jego malarstwo rozjaśniło się, złagodniało i nabrało posągowej powagi.
Obraz „Jabłonie (Sad)” powstał w chyba najszczęśliwszym momencie życia Weissa, kiedy ożenił się ze swoją uczennicą Ireną Silberberg. Wraz z nią zamieszkał u jego rodziców w krakowskiej Kalwarii Zebrzydowskiej. Ojciec Weissa przechodząc na emeryturę kupił dom położony malowniczo w starym sadzie. To czas, w którym powstało wiele wizerunków rodziców, żony czytającej, śpiącej, szyjącej, przymierzającej kapelusz przed lustrem, a także sadu, którego drzewa malował niemal jak członków rodziny.
Ten okres w sztuce Weissa nazywany jest „białym” ze względu na rozjaśnienie palety i optymistyczną wizję świata, jaką prezentują dzieła tego okresu. Jest to także czas poszukiwań świetlno-kolorystycznych, balansowania między rzeczywistością a marzeniem, między realnym światem a jego syntezą.
Sad ukazany jest we wczesno-jesiennej szacie z drzewami uginającymi się pod owocami. Dzień jest słoneczny, niebo przesłania tylko jedna różowawa chmurka. Artysta zastosował proste połączenia barwne, tworząc harmonijny, wypełniony spokojem obraz. Jako pełnoprawną pozostawił biel płótna, a farby położył bardzo cienko. Linearny rytm gałęzi sprawia wrażenie dekoracyjności i melodyjności zarazem.
„Jabłonie (Sad)” to jeden z pierwszych obrazów ukazujących otoczenie domu, których później powstało wiele. Kalwaria stała się do końca jego życia jego azylem, Arkadią, w której wypoczywał od pracy i zatłoczonego Krakowa.
Tekst: Sylwia Korczak
Literatura:
Galeria Rogalińska Edwarda Raczyńskiego, oprac. M.Gołąb, A.Ławniczakowa, M.P.Michałowski, [katalog wystawy w Muzeum Narodowym w Poznaniu, listopad 1997-marzec 1998], Poznań 1997, poz. kat.421.
Ł. Kossowski, Wojciech Weiss [1875-1950], , wyd. Edipresse, Warszawa 2006.