TADEUSZ MAKOWSKI, W oberży, 1931
Tadeusz Makowski (1882–1932)
W oberży, 1931
olej na płótnie, 46,5 × 55,5 cm
nr inw MNP MP 131
W 1928 r. Makowskiemu – jak pisała krytyka – zdarzył się cud. Powołał do istnienia własną wizję: bezbłędnie rozpoznawalny idiomatyczny język, mieszczący się zarazem suwerennie wśród najciekawszych osiągnięć sztuki europejskiej lat 20. i 30. XX w. Z gruba ciosane, czasami jak z drewna, figury dorosłych i dziecięce ludziki zaludniały odtąd jego obrazy. Uproszczenie i geometryzowanie form oraz quasi-dziecięca stylizacja służyła poetyzowaniu przedstawionej rzeczywistości, sam zaś obraz konstruowany był z prostotą wzmagającą jego tajemną metafizykę. Najczęściej budowało ją działanie wizyjnego światła, w Oberży – otwarcie ku czemuś jasnego okienka. „Credo moje artystyczne wyraża się w rytmie formy i jej transpozycji lirycznej, światłocieniu nierealnym i kolorze również transponowanym” – pisał Makowski niedługo przed śmiercią.
Po kilku latach studiów w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych wyjechał w 1908 r. do Paryża i pozostał tam na stałe. Prowadził życie samotne, nie pozostawał jednak na marginesie artystycznych wydarzeń metropolii, wystawiając regularnie na najważniejszych salonach paryskich: Tuileryjskim i Niezależnych. W początkowym okresie pozostawał pod wpływem malarstwa grupy Pont-Aven. Poznawał je poprzez twórczość Władysława Ślewińskiego, z którym się przyjaźnił. Później nie był obojętny na wpływy kubizmu, twórczo przekształcone w ostatniej, opisanej wyżej, fazie twórczości. W latach 20. pod wpływem sztuki naiwnej malował poetyckie obrazy o tematyce dziecięcej. Z nich także po kilku latach wyłonił się fenomen własnego malarskiego stylu.
tekst: Maria Gołąb
In an Inn, 1931
oil on canvas, 46.5 × 55.5
In 1928, as critics wrote, a miracle happened to Makowski. He brought to life his idiosyncratic vision: an unmistakeable idiomatic language which is at the same time part of the major achievements of European art of the 1920s and the 1930s. Roughly hewn, as if chiselled out of wood, adults and childlike figures started to people his paintings. Simplified and geometricised forms and a quasi-childlike stylisation served to impart a poetic quality to the reality shown, while the painting itself was constructed with a simplicity that strengthened its mysterious metaphysics. This resulted most often from the operation of a visionary light; in the Inn this is the opening of a window towards something. “My artistic credo is expressed in the rhythm of form and its lyrical transposition, unreal light and shadow, and also in transposed colour,” wrote Makowski shortly before death.
After a few years of studying at the Kraków Academy of Fine Arts he left for Paris in 1908 and stayed there for good. He led a solitary life but was not on the margins of the art events of the metropolis, exhibiting regularly at Paris’s major salons: Tuilerie and the Salon des Indépendants. He was initially influenced by the painting of the Pont-Aven group, which he got to know through the art of his friend Władysław Ślewiński. Later he was not impartial to Cubist influences, creatively reworked in the last stage of his artistic life described above. In the 1920s he painted poetic pictures with children under the impact of naďve art. Within a few years they led to the development of his own distinctive style of painting.