WLASTIMIL HOFMAN, Jasełka, 1918
Wlastimil Hofman (1881–1970)
Jasełka, 1918
olej na płótnie, 156 × 130 cm
Jasełka to bożonarodzeniowe widowisko o odległej, sięgającej XIII wieku tradycji związanej z franciszkańską pobożnością. Nazwa tego szczególnego misterium w języku polskim wywodzi się od słowa „jasło”, oznaczającego żłób o drabiniastych bokach. W takim właśnie jaśle na obrazie Hofmana przedstawiony został mały siedzący Chrystus z delikatnymi promieniami aureoli wokół głowy. Adoruje go troje pasterzy – wiejskich chłopców – i anioł o zielonych skrzydłach w ozdobnej szacie, czuwający nad całą sceną. Rozgrywa się ona w ciasnej stajence, zaniedbanej i nędznej, z pajęczynami wiszącymi w kącie. Nie ma tu, zazwyczaj obecnych, Marii i Józefa, a także wołu i osła, w dawniejszej sztuce zawsze towarzyszących Bożemu Narodzeniu. Są natomiast inne zwierzęta: biały królik i kura. Ich obecność na obrazie może być znacząca. Sztuka symbolizmu odchodziła od tradycyjnej ikonografii chrześcijańskiej na rzecz przedstawień odnoszących się do treści niejednoznacznych, bogatszych, otwartych na różnorodne interpretacje.
Vlastimil Hofman był jedynym spośród uczniów Malczewskiego w tak dużym stopniu ukształtowanym przez Mistrza i podążającym śladem jego sztuki. W istotny sposób jednak różni się od nauczyciela. Sensualizmowi, bujności i krwistości sztuki Malczewskiego Hofman przeciwstawia swoje ascetyczne malarstwo. Forma jest u niego o wiele nowocześniejsza. Artysta operuje płaską kompozycją linearną. Pejzaże na jego obrazach są umowne, w przeciwieństwie do iluzyjnego, często fantastycznego pejzażu Malczewskiego. Hofman czerpie z inspiracji ludowych w dużo większym stopniu niż jego mistrz.
Uczestnikami jasełek na obrazie są wiejskie bose dzieci, które przybiegły nie z zaśnieżonej, a z wiosennej łąki. Królik i kura, zwykłe gospodarskie zwierzęta, spotykane w każdej zagrodzie, wydają się w swej symbolice bliższe Wielkanocy niż Bożemu Narodzeniu. Anioł trzyma w ręku mały kwiatek. Wszystkie te sygnały, a także złowroga, oparta o ścianę kosa, którą widać za aniołem, odnoszą uroczą scenę Bożego Narodzenia do wielkanocnego misterium śmierci i zmartwychwstania.
Christmas Pageant, 1918
oil on canvas, 156 × 130 cm
A Christmas pageant is a performance that harks back to the 13th century and is linked to Franciscan piety. In Polish, the name of this unique mystery play derives from the word jasło, meaning a manger with ladder-like sides. This is precisely the location of the small, seated Jesus with delicate rays of the halo around his head in Hofman’s painting. Jesus is being adored by three shepherds, village boys, and an angel with green wings and in a decorative gown that guards the entire scene. It takes place in a tiny stable, dilapidated and poor, cobwebs hanging down in the corner. The usually present Mary and Joseph are absent here, as are an ox and a donkey, in earlier art always accompanying Christmas. There are, however, other animals: a white rabbit and a hen. Their presence in the painting may be significant. The art of symbolism moved away from traditional Christian iconography in favour of images offering ambiguous content, richer and open to a variety of interpretations.
Vlastimil Hofman was the only one among Malczewski’s pupils who was influenced to such an extent by his Master and who followed the latter’s art. However, he differs from his teacher in important ways. Malczewski’s sensuality, exuberance, and directness is countered by Hofman with his austere painting. His form is much more modern. The artist operates with a flat linear composition. The landscapes in his paintings are conventional, in contrast to Malczewski’s illusory, often fantastic ones. Hofman is inspired by folklore to a much greater extent than his master.
The Christmas pageant scene features barefoot village children, who rushed here from a spring meadow rather than from a snow-capped field. A rabbit and a hen, ordinary domestic animals found in every homestead, seem symbolically closer to Easter than to Christmas. The angel holds a small flower. All these signals, as well as the ominous scythe leaning against the wall behind the angel, relate the solemn Christmas scene to the Easter mystery of death and resurrection.